Po upadku imperium rzymskiego ster rządów nad połową niemal Europy przypadł cesarzom bizantyńskim. Ci, pielęgnując zwyczaje 1 obyczaje grecko-rzymskie, wprowadzają w dziadzinę ubiorów wiele elementów zapożyczonych z Bliskiego Wschodu. W kostiumach paradnych, w ubiorach świątecznych, a nawet i tych przeznaczonych na codzienny użytek,dominuje barwność i wzorzystość tkaniny. Tkaniny przeznaczone na ubiory i szaty dworskie są przeładowana złotym i srebrnym haftem. Również obuwia,czy ta z miękkiej skóry lub filcu, ozdabiane było barwną pasmanterią, przetykaną perłami, wisiorkami itp. Takie, oczywiście, było obuwie paradne. Na co dzień natomiast noszono różnego rodzaju pantofle skórzane lub filo owe, ze skórzaną cienką podeszwą oraz pończochy wełniane,sięgające mniej więcej kolan. Pantofel wraz z pończochą tworzył coś w rodzaju wysokiego buta s cholewkami. Czasy Bizantyjsko-romańskie. Okres wędrówek ludów, który trwał kilka wieków w połowi pierwszego tysiąclecia naszej ery nie sprzyjał kształtowaniu się mody. W tym okresie mieszają się ze sobą różne gatunki i wzory obuwia, łącznie z wzorami Dalekiego Wschodu. Po uformowaniu się na zachodzie państw: Franków i Anglosasów, w dziedzinie ubioru pojawia się nowy element, a mianowicie spodnie. Są one dość luźne, u dołu ściągane i przewiązywane wokół łydek na krzyż skórzanymi rzemieniami. Obuwie stanowią sandały wycięte z jednego kawałka skóry, przypominająca kierpce gól niskie. U Normanów widzimy dwa rodzaje spodnii jedna krótsze, sięgające kolan, drugie dłuższe, spadające do kostek. W obydwu wypadkach typowym obuwiem a wspomniane sandały skórzane i charakterystyczne wiązanie na krzyż wokół nóg. W czasach istnienia tzw. Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, na dwór cesarski przenikają z Bizancjum drogą normalnych stosunków polityczno-gospodarczych znane nam już bizantyńskie ubiory i wzory obuwia. Z czasem dwór bizantyński narzuci swą modę całej niemal Europie, a przede wszystkim warstwom panującym. W tym celu powstawały na terytorium państwa bizantyńskiego szeroko rozgałęzione zakłady-manufaktury, wyrabiające tkaniny, obuwie, ozdoby itp., rozprowadzające te towary po wszystkich dworach europejskich. Mniej więc do końca wieku XII obserwujemy naśladowanie wzorów bizantyńskich, potem zaczynają się przejawiać pierwiastki rodzimych upodobań i lokalne przyzwyczajenia.Tak miała się rzecz z wyrabianymi według wzorów bizantyńskich lub wprost stamtąd sprowadzanymi. Bizantyńskie pończochy były z reguły krótsze i sięgały przeciętnie kolan; w krajach germańskich lub anglosaskich, gdzie panował klimat surowszy, takie krótkie pończochy można było nosić do długich szat sięgających kostek. Tam natomiast, gdzie w użyciu była krótka tunika lub kaftan, doohodzący zaledwie do linii kolan, pończochy należało podłużyć. Ponieważ w powszechnym użyciu były spodnie, o czym już wspominaliśmy,dlatego wydłużone pończochy, okrywające prawie całe nogi; zastąpiły spodnie i stały się z czasem charakterystycznym ubiorem okresu gotyckiego. Równocześnie taki typ pończoch-nogawic mógł z powodzeniem spełniać rolę obuwia. Wystarczyło bowiem wzmocnić stopę wszytą w pończochę skórzaną podeszwą lub włożyć do wnętrza pończochy skórzaną podkładkę, aby móc wcale wygodnie chodzić, jakby się miało normalne obuwie. Różnie więc wykorzystywano wszelkiego rodzaju pończochy. Jeśli były krótkie i szerokie układały się na nodze w harmonijkę. Będzie to prototyp fałdowanej cholewki. Obok tego rodzaju okrycia nóg wyrabia się obuwia skórzane, którego charakterystyczną cechą staje się spiczasty czubek nosków.Nieco później moda na spiczaste nosy obuwia doprowadzi do przesadnych ich form, a będzie to miało miejsce w okresie gotyku. Nowe akcenty w kroju obuwia średniowiecznego pojawiają się na przełomie wieku XIII i XIV. Będą to właśnie wspomniane poprzednio wydłużone i spiczaste czubki wszelkiego rodzaju pantofli, półbucików, ciżemek itd., a nawet zbroi żelaznej. Nadmiernie wyciągane nosy z czasem będą regulowane odpowiednimi przepisami. Tak np. we Francji za panowania Filipa V, zwanego Pięknym, szlachcicom wolno było nosić obuwie z czubkiem nosalem nie dłuższym jak dwie stopy około 60 cm! Mieszczanom natomiast dozwolono na wyciągnięcie czubków najwyżej na długość jednej stopy 30 cm. Pospólstwu zaś pozwalano nosić obuwie z czubkami o połowę krótszymi od poprzednich, tj. 6 cali 15 cm. W związku z nagminnie stosowanym nowym typem obuwia średniowiecznego znikają z powszechnego użycia sandały typu rzymskiego lub greckiego. Rozpowszechniają się one natomiast wśród zakonników. Obok obuwia skórzanego w rodzaju półbucików,dopasowanych do nogi z odchylonymi cholewkami, lub pantofli wiązanych na pasek w użyciu są drewniane chodaki z jednym lub kilkoma paskami, z podeszwą całą lub łamaną w połowie. Miejsce załamania łączono skórą. Inny gatunek obuwia stanowią buty z cholewami, bez obcasów, podbita grubą i elastyczną podeszwą. Cholewki wykonane z miękkiej skóry luźno obejmowały nogi w okolicy łydek, spadając ku dołowi i układając się w nieregularne fałdy. Niezależnie od tego rodzaju luźnego obuwia wyrabiano buty z długimi cholewami, odwijając część górną na zewnątrz. Takie wyłogi podmalowywano na odmienny od całego buta kolor. Kształty takich- wyłogów były różne, zależały od fantazji wykonawcy lub od upodobania zamawiającego. Wspominając o pończochach z okresu romańskiego mówiliśmy o tym, że niejednokrotnie długie pończochy zastępowały spodnie. Otóż w obecnym tj. gotyckim okresie w użyciu a takie obcisłe spodnie, składające się z dwóch oddzielnych nogawic, przywiązywanych do pasa na biodrze za pomocą rzemyków. Aby u-łatwió wdziewanie nogawic na nogi, trzeba było nacinać skórę lub tkaninę, z której nogawice były szyte. Robiono to W dwojaki sposób: albo nacinano z boku po linii prostej, albo z przodu, od kolan zacząwszy, łukiem aż do kostek. W miejscach naciętych przyszywano haftki metalowe albo drążono dziurki, przez która przeciągano sznurowadła. Do wyrobu obuwia używano skóry, sukna grubego i gęstego, filcu a nawet aksamitu. Obuwie wykonane z tkanin podszywano skórzanymi podeszwami. Dla ochrony obuwia przed szybkim zdarciem, a także przed błotem, wdziewano dodatkowo drewniane trepy, które dla odróżnienia od koloru obuwia zasadniczego malowano np. na biało. Co się tyczy wspomnianych już butów z długimi nosami.których końce zamykały się zwykle kulką,to wzmacniano je wstawionym w czubek drutem przy równoczesnym wypełnieniu wnętrza odpadkami skóry lub tkanin; często taki szpic chwytano łańcuszkiem i przywiązywano do nogi w okolicy kolan. Taki typ obuwia uważano za wykwintny. Kobiety tego okresu nosiły również pantofle ze spiczastymi czubkami. Pantofla takie zwano ciżemkami. W. odróżnieniu od męskich wzorów rezygnowano z przesadnych wymiarów czubków, zachowując tym samym linię stopy wysmukłą, bez jakichkolwiek wykrętasów. Podobnie jak mężczyźni również i kobiety chroniły ciżemki przed zniszczeniem lub zabłoceniem wkładając drewniane chodaki. Profesorowie uniwersytetu i teolodzy nosili obuwie czarna typu pantofli płytkich z odchylonymi na boki skrzydłami cholewek. Pod koniec wieku XV typy obuwia z nadmiernie wyciągniętymi nosami zanikają, ustępując miejsca formom łagodniejszym i wygodniejszym przy chodzeniu. W powszechnym użyciu są nadal buciki płytkie z krótkimi cholewkami.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply