Egipt

Starożytnym Egipcie panował klimat ciepły i łagodny i nie było konieczności noszenia na c odzień obuwia, Egipcjanin lub Egipcjanka, pracujący na roli albo przy nawadnianiu tere­nów pod uprawę zbóż, chodzili boso, w chatach swych również chodziło się bez jakiegokolwiek obuwia. Zamożniejsi, przede wszystkim dwór i jego otoczenie, nosili sandały wyplatane z suszonych liści papirusowych albo z łyka palmowych drzew. Po­czątkowy wzór obuwia-sandała przedstawia się nam jako płaska podeszwa, dopasowana do kształtu stopy, związana z nią za po­mocą splecionego rzemyka, przechodzącego między dużym palcem łączonego w przestory z podwójnymi strzemiączkami umieszczonymi w pobliżu kostek. Bogatsze wzory sandałów wykonywano z delikatniejszych ga­tunków surowca papirusowego, uzupełniano obuwie misternej ro­boty wzorami, rysunkami oraz metalowymi sprzączkami, ozdobami itp. Z czasem czubki noski podeszew wydłużają się i podnoszą ku górze, nadmiernie wydłużone noski łączy się ze sprzączkami bocznymi, tworząc nad śródstopiem kabłąki. Obok sandałów z papirusu lub łyka palmowego były w uży­ciu również sandały skórzane, lecz noszenie ich było przywile­jem królów, dworzan i kapłanów. Ci ostatni, przebywając w pomieszczeniach kamiennych świątyń, oprócz sandałów owijali nogi zwojami liści papirusowych, bielonych, co stano­wiło jakby prototyp przyszłych pończoch. Sandały kapłanów mia-czubki spiczaste i zadarte do góry. Również wojsko używało obuwia skórzanego, które chroniło stopy żołnierzy przed zranieniem o piaszczysto-kamienny grunt, przed zimnem w czasie postojów, służby nocnej, przed jadowi­tymi pająkami, wężami; umożliwiało ono wygodne poruszanie się w czasie bitew. Sandały, wykonana a papirusu lub łyka palmowego, zachowy­wały raczej naturalny swój kolor, zaś obuwia skórzana zazwy­czaj malowano na ulubiony kolor czerwony.